Marcin Gortat to prawdopodobnie najwybitniejszy polski koszykarz w historii. Żaden inny zawodnik nie zrobił aż takiej kariery w NBA. Reprezentant Polski jedyny w historii awansował do finału rozgrywek. Zanim jednak Gortat osiągnął szczyty musiał dokonać znaczącego przeskoku z poziomu krajowego na międzynarodowy. Jak mu się to udało i jakie były początki słynnego „Gorswaga”?
Niespodziewane początki
Dzieciństwo Marcina Gortata nie polegało jedynie na rzucaniu piłki do kosza. Na początku nie umiał się zdecydować czy wybrać może jednak piłkę nożną lub lekkoatletykę. Osiągał w nich znaczne sukcesy: był mistrzem Łodzi w skoku wzwyż, natomiast jako piłkarz ŁKS Łódź zdobył mistrzostwo łódzkiego regionu. Koszykówka mogła wyniknąć z wysokiego wzrostu zawodnika. W wieku 18 lat osiągnął już ponad 2 metry wzrostu i dopiero wtedy zainteresował się rzucaniem do kosza.
To niesamowite, że koszykarz został profesjonalnym graczem NBA zaczynając grać w tak późnym wieku. Zaledwie w dwa lata przebił się do kadry młodzieżowej u-20. Szybki awans zaowocował transferem do Rhein Energie Koln. Skauci zauważyli podczas turnieju młodzieżówki we Francji. Występował w klubie z Niemiec przez cztery lata, zdobywając między innymi mistrzostwo Niemiec.
Kariera w NBA
Kluczowy dla Gortata był 2005 rok, a mianowicie draft NBA, gdzie kluby na potęgę wykupują kontrakty różnych zawodników. Początkowo Marcin został wybrany przez Phoenix Suns, ale Ci szybko oddali go do Orlando Magic. W klubie z Florydy grał przez dwa lata. Debiut w NBA zaliczył w meczu z New York Knicks, gdzie przez 2 minuty zaliczył zbiórkę i faul. Orlando Magic nie okazało się jednak spełnieniem dla Gortata i grał tam średnio 6 minut na spotkanie.
W 2010 roku przeniósł się ponownie do Phoenix Suns. Nie odnosił tam co prawda znacznych sukcesów (drużyna ani razu nie awansowała do play-offów), ale w końcu zaczął regularnie grać w NBA. Zaczął często zdobywać „double-double” i parę razy zakończył mecze z dwucyfrową liczbą punktów.
Kluczowy moment kariery
Dla Gortata decydujący okazał się transfer do Washington Wizard, gdzie przez 5 lat był kluczowym zawodnikiem klubu. Znalazł się w pierwszej dziesiątce najlepszych blokujących i zbierających w całej lidze. 5 miejsce w konferencji wschodniej dało klubowi pierwszy awans do play-offów po 6 latach. Zdobył aż 31 punktów i zanotował aż 16 zbiórek w meczu z Indianą Pacers. Świetne mecze z drużyną z Indianapolis nie wystarczyły jednak do dalszego awansu, a Washington odpadli po sześciu meczach.
Zwieńczeniem kariery Gortata był transfer do Los Angeles Clippers. Po regularnych występach zakończył grę w 2019 roku. Drużyna zadecydowała się wykupić jego kontrakt. Marcin nie zdecydował się na dalszą karierę w Polsce. Zawodnik zaliczył też bardzo udaną karierę reprezentacyjną. Wystąpił w 63 meczach kadry, był jedną z kluczowych postaci na Mistrzostwach Europy w 2009 roku. Fani koszykarza do dzisiaj wspominają wspaniałe występy Gortata i oczekują jego następcy. Patrząc jednak na sukcesy Polaka – przebić „Gorswaga” będzie naprawdę ciężko.